Biuro Podróży Chortycia
Plac Na Bramie 8
37-700, Przemyśl


Opinie o Ukrainie

Ukraina zalicza się dziś do najbiedniejszych krajów Europy, co ciąży również na jej wizerunku. Grupy turystów jadących na Ukrainę spodziewają się hoteli nie spełniających norm i restauracji przypominających stare stołówki ale na Ukrainie czas nie stoi w miejscu i w miejscach takie obiekty są bardzo zadbane. Da się odczuć, że większość turystów spodziewało się znacznie gorszego standardu niż otrzymała podczas wycieczki. Nie tylko standard obiektów dorównuje europejskim standardom jak również personel zatrudniony w branży turystycznej. Zazwyczaj natrafimy na uśmiechnięte osoby, które rozmawiają w języku angielskim, a we Lwowie coraz częściej polskim. W miejscowościach turystycznych i dużych miastach można powiedzieć że bieda nie rzuca się w oczy, czego nie da się ukryć natomiast na prowincji. Oddalone obszary wiejskie to region, gdzie ma się wrażenie że czas się jednak zatrzymał. Przebywając czy to na wsi, czy t w mieście należy zachować zwykłą ostrożność. Na szczęście rzadko słyszy się rzadko o kradzieżach na turystach czy napadach na turystów dlatego można śmiało można stwierdzić, że bezpieczeństwo mimo gorszej sytuacji ekonomicznej jest zachowane.

 


Ukraińskie drogi?

 

Prawdziwe opinie chodzą o ukraińskich drogach. Choć przez ostatnią dekadę Ukraina dorobiła się równego asfaltu na głównych trasach w kraju to może okazać się katastrofą zboczyć z głównej drogi i pojechać na skróty. W ekstremalnych przypadkach można natknąć się na drogę przypominającą kartoflisko i jechać nią jak statek na sztormie przez kilkadziesiąt kilometrów – dlatego pamiętajmy że na Ukrainie nie jeździmy na skróty.

 

Prawdziwe też są opinie na temat spożywania większej ilości alkoholu. Ukraińcy lubią się bawić i wznosić toasty z długimi przemowami. Dominującym trunkiem jest wódka i długo chyba jeszcze piwo lub wino nie zdejmie jej z pozycji leadera. Czasami ma się wrażenie, że dla Ukraińców ważne jest to co się dzieje teraz i nie przyjmują się przyszłością – na tej zasadzie że mam dziś pieniądze, to idę się bawić a co będzie jutro to zobaczymy. Mimo dużego spożycia wyrobów alkoholowych ciężko spotkać jest pianych na ulicach. Możliwe że wpływ na to ma kultura picia, gdzie do alkoholu musi być również coś do zagryzienia.

 

Opinie dotyczące korupcji niestety są prawdziwe. Korupcja i szara strefa trawi gospodarkę kraju i hamuje rozwój. Nieco poprawiła się sytuacja na przejściach granicznych, gdzie zwykli turyści nie odczuwają, że czas przejazdu zależy od tego czy daliśmy do paszportu „wkładkę”. Nie mniej jednak zdarza się że na granicy spędzimy więcej czasu niż zaplanowaliśmy. Dłuższy pobyt na przejściu spowodowany jest po ukraińskiej stronie biurokracją a po polskiej stronie opieszałością w wykonywaniu obowiązków. Natomiast korupcja w Policji również została w pewien sposób ograniczona. Na szczęście minęły czasy, że zatrzymywane było każde auto na zagranicznych numerach i milicjant wymyślał różne powody zatrzymania prawo jazdy dopóki nie dostał łapówki. Teraz żeby nowa Policja zatrzymała aut to faktycznie trzeba złamać przepisy.

 

Polska i Ukraina to kawał wspólnej historii i dopiero od niedawna Rzeczpospolita jest monolitem narodowym. Wspólna historia polegająca na życiu w jednym państwie zaczęła się w połowie XIV wieku i trwała do końca II Wojny Światowej. Przez lata tworzył się pewien sposób postrzegania Ukraińców przez Polaków i na odwrót. Dziś w niektórych grupach społecznych utrwala się postrzeganie Ukraińców przez pryzmat wydarzeń podczas II Wojny Światowej. W spolaryzowanym poglądowo polskim społeczeństwie jest spora grupa osób, która odgrzewa dawne spory dotyczące rzezi wołyńskiej i działalności OUN jakby dalej to były świeże wydarzenia. Druga część polskiego społeczeństwa o poglądach proeuropejskich podchodzi do tych wydarzeń bez emocji i skupia się na budowaniu dzisiejszych dobrych stosunków z naszymi sąsiadami zostawiając uprzedzenia narodowe w kącie. Wbrew opiniom nasilenie szowinizmu na Ukrainie jest czterokrotnie mniejsze niż w Polsce. Mniej dyskutuje się o historii i z większą ufnością i otwartością podchodzi się do innych wyznań i narodowości. Stosowne badania wspólnie przeprowadziły kilka lat temu państwowe instytuty badań opinii publicznej w Polsce i na Ukrainie.